wiem, że dawno nie pisałam
ale jeszcze jednego posta jestem "winna"
za rosół z makaronem naleśnikowym i łososiem
za wędzoną rybkę
za żeberka z czosnkiem
za pyszne ciasto
ale też za przytulność, spokój
i za to że wypoczęłam w przeddzień BIG DAY
za zieloność
za oprawę muzyczną i wystrzałowe wyjście z domku w białej sukni pośró płatków sfruwających z niebios
d z i ę k u j ę