środa, 5 października 2011

zbytek

zbytek
tym zdaje się być nasza,  a raczej moja przestrzeń
na tym n a s z y m blogu

do odwołania,które nie mam pojęcia kiedy nastąpi przestaję
kończę z moją obecnością tu
i z pisaniem, dla samej siebie

może i jest mi to potrzebne, ale nie na skalę 'worldwide'
jakkolwiek sobie w tym momencie folguję

nadmienię jeszcze tylko że parowar wciąż i wciąż się bosko sprawuje :)
aż bokami mi wychodzi, a raczej wylewa się

======================================================================
EDIT:1.11.11

z braku powodów
nie robię nic
nie umiem tylko przestać oddychać